W Polsce zapachy
jednokwiatowe bywają traktowane z dużą nieufnością. Wiele osób
o niewyrobionych nosach uważa, że są zbyt jednoznaczne i
pospolite, trochę infantylne i mogą źle wpływać na ich wizerunek.
I choć nie pachną one dobrze ze stylem lansowanym przez takich
projektantów jak Roberto Cavalli, to doskonale współbrzmią z
klasycznym kostiumem, małą czarna i apaszką Hermesa, podkreślając
silną osobowość i wyrafinowany gust. Stają się wówczas
intrygujące i tajemnicze.
Wykreowanie wybitnych
perfum jednokwiatowych bywa dużą sztuka. Nie ze wszystkich kwiatów
uzyskuje się bowiem olejki eteryczne. Zapach konwalii, bzu czy lilii
odtwarza się mieszając ze sobą lub modyfikując różne łatwiej dostępne substancje zapachowe np. wyciąg z kłącza irysa lub
aldehydy. Do tej grupy kwiatów należy również fiołek. W
perfumiarstwie wykorzystuje się wyciąg z jego liści, który nadaje
perfumom świeży, zielony, nieco cierpki zapach. Pachnidła jakie odwołują się do woni jego płatków, pachną zupełnie inaczej –
kwiatowo wiosennie i beztrosko. Jest w nich słodycz i odrobinę
smakowej rozkoszy. Jak mało co pasuja do kreacji i dodatków w
popularnym kolorze fioletowym.
Violetta Penhaligons
– z początku może wydawać się zbyt piżmowy, jednak po kilku
minutach na pierwszy plan wysuwa się dyskretny i powabny aromat
fiołkowo – kwiatowy uszlachetniony nutą cedru, który uzupełnia
silna woń drzewa sandałowego. Pachnidło nienarzucajace się lecz
posiadające dość silną osobowość. Zmysłowe i powabne, lecz
równocześnie trochę onieśmielające. Odpowiednie do pracy i na
intymną kolacje we dwoje. Stworzone dla kobiet pewnych siebie o
dużym poczuciu własnej wartości.
Verte Violette –
L'Artisan Parfumeur – pachnie fiołkowo, kwiatowo, trochę zielono,
jak bukiecik kwiatów i świeżych liści zerwanych na wiosennym
spacerze. Jest przyjazny, optymistyczny, dodaje energii, lecz
jednocześnie pozostaje bardzo elegancki. Dobrze pachnie wiosna i
latem. W dzień emanuje młodzieńczym urokiem wieczorem staje się
nieco bardziej zmysłowy. Odpowiedni dla kobiet młodych duchem ,
które lubią swoją energią entuzjazmem zrażać innych.
La Violette –
Annick Goutal – pachnie jak prawdziwe rosnące w ogrodzie czy
przydrożnym rowie fiołki. Pachnidło niezwykle przyciągające i intrygujące. Zmysłowe lecz równocześnie niewinne, pełne wdzięku
i poczucia humoru. Zapach rozpoznawalny i niepowtarzalny. Można go
nosić zarówno do letniej sukienki, jaki do eleganckiego kostiumu. W zależności od sytuacji może podkreślać młodzieńczy urok lub
budzić dystans. Odpowiedni dla kobiet, które od czasu do czasu
lubią być w centrum uwagi, pragną być dostrzegane i doceniane.
zdj. www.fragrantica.com
Grey Flanel Geofrey'a
Beene, męska woda toaletowa, która już blisko 40 lat temu
emanowała nutami kwiatowymi. Amerykańskiemu kreatorowi mody, udało się wylansować zapach z łączący sprzeczności, z
wyraźnie wyczuwalną nuta fiołka, a mimo to nie tracący męskiego
charakteru.
zdj. www.fragrantica.com
VV for Men Roberto
Verino – dziś pachnidła mężczyzn bardzo często zawierają nuty,
które przez wiele lat uważane były za typowo kobiece. VV pachnie
fiołkiem, jaśminem, różą i heliotropem. Męskości dodaje aromat
przypraw korzennych i nuty drzewne. Pachnidło zmysłowe i
uwodzicielskie. Dobrze pachnie wieczorem
Niektóre zapachy dla
kobiet z silnym akcentem fiołkowym:
Charles Brosseau Violette Menthe
Violet Blonde Tom Ford
Paris Balenciaga
Jil Sander Style
Insolence Guerlain
Trussardi Jeans
A tu linki do ciekawych tekstów o perfumach fiołkowych:
Nie Muzyczna Pięciolinia tutaj
Zapachowa Magia tutaj a także drugi tekst o fiołkowych pachnidłach
Uwielbiam zapach fiołków :)
OdpowiedzUsuń