Jak sama nazwa wskazuje - Loverdose marki Diesel. :) Przepiękny zapach wanilii, anyżu i lukrecji z domieszką mandarynki, gardenii i jaśminu. To perfumy, które są tak intensywne jak intensywna powinna być miłość. Wypełniają przestrzeń, w której się znajdujemy (mają kilkumetrową projekcję), to zupełnie tak jak dwoje zakochanych, którzy swoim uczuciem- nawet w dużej przestrzeni - roztaczają swoistą aurę miłosną, tym samym od razu wszyscy widzą, że mają do czynienia z prawdziwą miłością. :) Poza tym Loverdose to zapach, który zwraca uwagę innych, do tego stopnia, że gdy perfumy dotrą do nozdrzy mężczyzny, zaintrygowany, natychmiast podąży wzrokiem po nitce projekcyjnej zapachu aż dotrze do kłębka, czyli nosicielki miłosnej mikstury zamkniętej w fioletowym serduszku przebitym czarną strzałą :) A może oni już zostali przebici strzałą Amora?:)
Lolita Lempicka "Lolita" to zapach który mi osobiście bardzo kojarzy się z miłością, emocjami, pożądaniem. Jest bardzo słodki, ale działa na zmysły, czuję się w nim tak, jakbym już niczego nie potrzebowała. Z tym zapachem wiąże się u mnie wiele wspomnień :) pozdrawiam, e.wyszomirska@gmail.com
Moja ukochana Coco Mademoiselle Chanel. Pachnie moją pierwszą miłością, klasą, wdziękiem, budzącą się kobiecością, wspomnieniami, ale pozostaje nadal aktualną namiętnością! To zapach charakterystyczny, figlarny, zmysłowy, ale nie wulgarny. Kojarzy mi się z podróżami po Francji i radosną pobudką o poranku, taką kiedy każdy dzień wydaje się być prezentem. Pozdrawiam ciepło Paulina Łuczak polina4@tlen.pl
Według mnie esencją miłości są perfumy Chanel n5. To zapach, do którego trzeba się " dosmakować ", za każdym razem odkrywając jego nową tajemnicę. Ale gdy już go poznasz, przepadniesz bez reszty... to zapach miłości, pożądania, kobiecości! To zapach, który zapamiętasz na całe życie!
Dla mnie to Dior, J`adore. Dostałam go od swojego Ukochanego rok temu na dzień kobiet. Jest to dla mnie zapach romantyczny i już zapewne na zawsze będzie kojarzył mi się z Moim R. :). Dostałam go w marcu i używałam je przez całą wiosnę i lato, mimo, że nie jest to wcale zwiewny zapach przywodzi mi na myśl lekki wiosenny wiatr, pierwsze ciepłe dni, energie, chęć do życia i działania - trochę właśnie tak jak to jest w czasie zakochania.
Prawdziwą esencją miłości są dla mnie Shalimar - piękne i ponadczasowe perfumy marki Guerlain, których powstanie zostało zainspirowane historią wielkiej, bezgranicznej miłości szacha Jahangira do Mumtaz Mahal. W zjawiskowym flakonie ukryty jest cudowny, orientalny i uwodzicielski zapach. Wspaniały mariaż wanilii, kadzidła, drzewa sandałowego, fasoli tonka, cytrusów, irysa i róży idealnie oddaje bezmiar tego uczucia. Pomimo iż dedykowane kobietom to z powodzeniem mogą go używać mężczyzni, gdyż piękno nie zna granic!
Esencja miłosci to Amor Amor od Cacharel. Dlaczego?
OdpowiedzUsuńFlakon czerwony jak serce, w składzie róża - kwiat miłości no i nazwa,która mówi sama za siebie ;)
Dziękuję za udział w konkursie. Proszę wysłać mi na maila agata@grodkowskie.pl adres do korespondencji
UsuńJak sama nazwa wskazuje - Loverdose marki Diesel. :) Przepiękny zapach wanilii, anyżu i lukrecji z domieszką mandarynki, gardenii i jaśminu. To perfumy, które są tak intensywne jak intensywna powinna być miłość. Wypełniają przestrzeń, w której się znajdujemy (mają kilkumetrową projekcję), to zupełnie tak jak dwoje zakochanych, którzy swoim uczuciem- nawet w dużej przestrzeni - roztaczają swoistą aurę miłosną, tym samym od razu wszyscy widzą, że mają do czynienia z prawdziwą miłością. :) Poza tym Loverdose to zapach, który zwraca uwagę innych, do tego stopnia, że gdy perfumy dotrą do nozdrzy mężczyzny, zaintrygowany, natychmiast podąży wzrokiem po nitce projekcyjnej zapachu aż dotrze do kłębka, czyli nosicielki miłosnej mikstury zamkniętej w fioletowym serduszku przebitym czarną strzałą :) A może oni już zostali przebici strzałą Amora?:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w konkursie. Proszę wysłać mi na maila agata@grodkowskie.pl adres do korespondencji
UsuńLolita Lempicka "Lolita" to zapach który mi osobiście bardzo kojarzy się z miłością, emocjami, pożądaniem. Jest bardzo słodki, ale działa na zmysły, czuję się w nim tak, jakbym już niczego nie potrzebowała. Z tym zapachem wiąże się u mnie wiele wspomnień :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
e.wyszomirska@gmail.com
Moja ukochana Coco Mademoiselle Chanel. Pachnie moją pierwszą miłością, klasą, wdziękiem, budzącą się kobiecością, wspomnieniami, ale pozostaje nadal aktualną namiętnością! To zapach charakterystyczny, figlarny, zmysłowy, ale nie wulgarny. Kojarzy mi się z podróżami po Francji i radosną pobudką o poranku, taką kiedy każdy dzień wydaje się być prezentem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Paulina Łuczak polina4@tlen.pl
Według mnie esencją miłości są perfumy Chanel n5. To zapach, do którego trzeba się " dosmakować ", za każdym razem odkrywając jego nową tajemnicę. Ale gdy już go poznasz, przepadniesz bez reszty... to zapach miłości, pożądania, kobiecości! To zapach, który zapamiętasz na całe życie!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w konkursie. Proszę wysłać mi na maila agata@grodkowskie.pl adres do korespondencji
UsuńDziękuję bardzo, jestem mile zaskoczona :)
UsuńJuż piszę maila.
Gratulacje dla pozostałych szczęściar :)
Dla mnie to Dior, J`adore. Dostałam go od swojego Ukochanego rok temu na dzień kobiet. Jest to dla mnie zapach romantyczny i już zapewne na zawsze będzie kojarzył mi się z Moim R. :). Dostałam go w marcu i używałam je przez całą wiosnę i lato, mimo, że nie jest to wcale zwiewny zapach
OdpowiedzUsuńprzywodzi mi na myśl lekki wiosenny wiatr, pierwsze ciepłe dni, energie, chęć do życia i działania - trochę właśnie tak jak to jest w czasie zakochania.
Dziękuję za udział w konkursie. Proszę wysłać mi na maila agata@grodkowskie.pl adres do korespondencji
Usuńdorota.lichwa@gmail.com
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPrawdziwą esencją miłości są dla mnie Shalimar - piękne i ponadczasowe perfumy marki Guerlain, których powstanie zostało zainspirowane historią wielkiej, bezgranicznej miłości szacha Jahangira do Mumtaz Mahal. W zjawiskowym flakonie ukryty jest cudowny, orientalny i uwodzicielski zapach. Wspaniały mariaż wanilii, kadzidła, drzewa sandałowego, fasoli tonka, cytrusów, irysa i róży idealnie oddaje bezmiar tego uczucia. Pomimo iż dedykowane kobietom to z powodzeniem mogą go używać mężczyzni, gdyż piękno nie zna granic!
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w konkursie. Proszę wysłać mi na maila agata@grodkowskie.pl adres do korespondencji
Usuń