W tym roku w ogrodzie zapach róży był
wyjątkowo intensywny i spychał w cień inne zapachy. Słabiej
pachniały bzy (lilaki), woń jaśminowców wydawała się bardzo
delikatna, nawet piwonie nie były w tym roku tak ekspansywne jak
zwykle, co może wiązać się z tym, że kiedy zakwitły przez kilka
dni padały deszcze.