www.facebook/coolwater |
Z okazji wodnego szaleństwa, jakie wczoraj miało miejsce, kilka refleksji nt. perfum pachnących wodą.
www.facebook/coolwater |
Perfumy inspirowane zapachem wody należą do najpopularniejszego nurtu ostatnich trzech dekad. I choć trend wyznaczył pod koniec lat osiemdziesiątych Cool Water Davidoffa, na początku nie było łatwo. Aż siedmiu uznanych producentów
perfum stwierdziło, że Cool Water nie odniesie sukcesu. Jego twórca
Pierre Boudron nie rezygnował i udało mu się przekonać do swojego
pomysłu mało znaną wówczas w świecie perfum firmę Davidoff.
Pachnidło pojawiło się w sklepach w roku 1988 i po kilkunastu
miesiącach stało się najlepiej sprzedającym się na świecie
zapachem dla mężczyzn. Jego nowatorstwo polegało na zastąpieniu
staroświeckiego akordu cytrusowego nutami wodnistych owoców i
warzyw jak melon, arbuz czy ogórek. Zapach spodobał się nie tylko
wyznającym zdrowy styl życia mężczyznom, lecz także nowoczesnym
kobietom, które chętnie go używały. Dla nich w roku 1996
stworzono zapach Cool Water Woman. W tym roku bedzie można kupić Night Dive nową, bardziej zmysłową i do tego wspierającą szlachetną misje tworzenia morskich rezerwatów, wersje tego zapachu o czym pisałam w tym poście
Najważniejszym zapachem "wodnym" dla kobiet jest bez wątpienia L'Eau d'Issey Isseya Mijake. Perfumy z 1992 roku okazały się tak wielkim przebojem, że doczekały się aż 50 wersji w tym sporo edycji limitowanych i męskich.
Innym ważnym na naszym rynku wodnym zapachem jest Acqua di Gio Armaniego wylansowana w 1995 roku . Kompozycja ta powstała jako lżejszy odpowiednik perfum z 1992 roku o nazwie Gió. Wody tej już praktycznie nie ma w sklepach, natomiast Acqua, tak w wersji dla mężczyzn jak i dla kobiet, jest ciągle na liście bestsellerów. Doczekała się tez dwóch wersji specjalnych.
A jakie wodne perfumy należą do Waszych ulubionych?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz