czwartek, 10 kwietnia 2014

Clinique w Polsce


Polska jest trudnym i kapryśnym rynkiem nawet dla bardzo nobliwych marek produktów. Rzadko więc ich właściciele decydują się na otwarcie własnych, firmowych sklepów Z dużą więc przyjemnością przeczytałam, że w Warszawie i w Krakowie otwarto salony Clinique.

Tę amerykańską firmę cenię nie tylko za perfumy, które miały duży wpływ na wzrost samooceny kobiet. Mowa przede wszystkim o szyprowym Aromatics Eliksir, który kilkadziesiąt lat temu swoją wieloznacznością i ,co tu dużo mówić, drapieżnością rzucał wyzwanie stereotypowemu wizerunkowi amerykańskiej kobiety – słodkiej i bezproblemowej. Również późniejsze zapachy firmy zawsze były przemyślane i wnosiły do świata perfum jakąś wartość dodaną. 

Clinique wprowadziła na rynek bardzo ważną dla miłośników zapachów serię kosmetyków – zarówno pielęgnacyjnych, jak i upiększających – praktycznie całkowicie bezzapachowych, które można bezpiecznie używać z ulubionymi pachnidłami.
Do tego sam pomysł na salon – konsultantki w białych kombinezonach, mnóstwo tajemniczych urządzeń – można się poczuć jak w prawdziwej klinice.
Cieszy, że mamy coraz łatwiejszy dostęp do znanych na świecie usług. Czekam na kolejne odważne decyzje o wkroczeniu na nasz rynek znanych marek i firm ze świata perfum.

Więcej na ten temat można przeczytać tutaj  klik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz