środa, 15 marca 2017

Zagadka zapachu Mon Guerlain




Można śmiało powiedzieć, że oto pojawił się zapach, który zafascynuje każdego historyka perfum. Pachnidło przewrotne, skomponowane z dużą inteligencją i poczuciem humoru. Mocno osadzone w tradycji i jednocześnie wpisujące się w nowe trendy. 

 
Eau Imperiale
Mon Guerlain przypomina filmy Tarantino, w których mnóstwo jest cytatów i odniesień do innych dzieł. Wystarczy spojrzeć na piramidę zapachowa podawaną przez producenta - lawenda, cytryna, irys, jaśmin, drzewo sandałowe, kumaryna (tę substancję w dużych ilościach zawiera bób tonka, jeden z najbardziej charakterystycznych surowców wykorzystywanych w kreowaniu perfum przez kolejne pokolenia Guerlainów) , wanilia - to składniki, które odgrywały istotą role w dziejach perfum i historii zapachów firmy Guerlain. 
L'Heure Bleue

Analizując zapach bez trudu odkryjemy w nim motywy charakterystyczne dla L'Heure Bleu, Shalimara, Samsary i kilku innych zapachów Guerlaina. Stąd też nazwa "Mon Guerlain". Nie została stworzona po to, aby Angelina Jolie mogła szepnąć zmysłowo "Mój Guerlain", lecz oddaje ducha tego pachnidła, które w jednym flakonie łączy wielką tradycję firmy. To manifest twórców perfum Thierry Wasera i Delphine Jelk - ich synteza filozofii i historii firmy.
Mouchoir de Monsieur

Rzecz oczywista, w obecnych realiach biznesowych, zapach musi wpisywać się w trendy rynkowe, stąd tradycyjne nuty zostały zmodyfikowane, "odświeżone". Dodano im lekkości oczekiwanej przez współczesnych odbiorców perfum. 
Samsara


Mon Guerlain to zapach bardzo uniwersalny i niebanalny. Można go określić jako zmysłowy i intrygujący. Doskonały dla kobiet, które chcą być tajemnicze i nie chcą być szufladkowane od pierwszego powąchania. 
Shalimar

Nie należy go oceniać po powąchaniu "korka", gdyż swoje prawdziwe oblicze ukazuje dopiero po pewnym czasie od naniesienia na skórę. Jest trwały i trzyma się blisko ciała.


4 komentarze:

  1. Bardzo trafne spostrzeżenie. Tekst zmienił moje podejście do tego zapachu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciesze się niezmiernie! Sama byłam zaintrygowana opiniami o tych perfumach. Mogę nawet powiedzieć, ze obecnie, kiedy słyszę, brzmiące jak jeden chór opinie, to robię się ostrożna i chce mieć własne zdanie. Kilka dni testowałam Mon Guerlain, nie tylko na sobie, ale i na znajomych w rożnym wieku. Opinie były pozytywne. Bardzo podobają się mężczyznom. Kto szuka woni trochę trudniejszych w odbiorze, ten znajdzie tez coś dla siebie np. w kolekcjach butikowych, które zwykle marki tego formatu posiadają od lat. Ja ceni np. Rose Nacree du Desert z linii Les Seserts d'Orient, które testowalam dzieki uprzejmości jednej z blogerek, Hexxany.

      Usuń
  2. Ja w tych perfumach odnajduję ange ou demon w pierwszej wersji ... combo wszystkich szlagowych zapachów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. kocham ten zapach ! jeden z moich ulubionych :)



    OdpowiedzUsuń