Według perfumiarzy ten rok będzie niezwykle energetyczny, sprzyjający aktywności. Pachnidła nie zachęcą nas do egzotycznych podróży, za to niewątpliwie wywołają ochotę krótki wypad do którejś z europejskich stolic, wycieczkę do pobliskiego lasu czy spędzeniu czasu w ogrodzie. To będzie rok optymistów, ale malkontenci też znajdą coś dla siebie – np. aluzję do ciernistych krzewów...
Przeczytaj więcej o nowościach z perfumerii
Givenchy
Wiosną dostępne będą dwie limitowane edycje pachnideł. W lutym na półkach pojawiła się nadzwyczaj romantyczna kompozycja Jardin Precieux. Nazwa zapachu (cenny, unikalny, wyszukany, rzadki ogród) doskonale oddaje jego kwiatowo-owocowy charakter. Znajdziemy w nim nutę opisywaną przez producenta jako herbata Marii Antoniny z ogrodów królewskich w Wersalu, świeżą, soczystą i słodkawą gruszkę. W nawiązujących do francuskiej tradycji perfumach nie mogło zabraknąć róży i jaśminu, a sięgniecie do motywów związanych z XVIII wiekiem musiało zaowocować dodaniem dużej ilości piżma.
W kompozycja dla osób którym odpowiada atmosfera arystokratycznej dekadencji, w której jest miejsce zarówno dla ulotnego flirtu, jak i występnej zmysłowości.
Kompozycja aromatyczno-drzewna, pachnąca cytryną, miętą, szałwią i delikatnymi nutami drzewnymi z dodatkiem wetiweru i ambry. Flakon nawiązuje kształtem do reprezentacyjnej, eleganckiej linii Gentlemen Only, lecz jest przezroczysty. Zdobi go sitodruk z ilustracją przedstawiającą Wyspę Świętego Ludwika na Sekwanie.
1 kwietnia debiutuje MR Burberry, według producenta, najważniejszy zapach dla mężczyzn tej marki. W założeniu ma oddawać atmosferę Londynu – miasta kontrastów i przeciwieństw i nawiązywać do stylu słynnego trencza Burberry. Zapach ma łączyć tradycję ze współczesnością, emanować elegancją, lecz bez skojarzeń ze staroświeckością.
Kompozycja drzewna, w które wytrawne nuty cedru, wetiweru czy gwajakowca łagodzi delikatnie słodkawa nuta gałki muszkatołowej.
Flakon inspirowany trenczem Burberry w kolorze czarnym oraz charakterystycznymi dla niego detalami. Solidny kościany korek wykonany został na wzór guzików przyszywanych ręcznie do płaszczów tej marki, ozdobiony wstążką wykonaną z czarnej gabardyny.
Marka Kenzo regularnie wprowadza na rynek perfumy, które zapadają w pamięć i stają się inspiracją dla innych producentów. Czy tak samo będzie z Kenzo Jeu d'Amour L'elixir?
Kreatorami zapachu są Daphné Bugey (twórczyni niezapomnianego Kenzo Amour) oraz Christophe Raymond. Przygotowali kompozycję w która na początku rozbudza nasze zainteresowania modną nutą jeżyny złagodzoną mandarynką. Po niej następuje akord jaśminowo-tuberozowy, uzupełniony wanilia i paczulą. Niepowtarzających charakter nadaje pachnidłu nuta rumu. Niewątpliwie jest to zapach, który może zaintrygować.
Godną uwagi nowością tego sezonu będzie nowa edycja legendarnego Kenzo Pour Homme, która wejdzie do sklepów w kwietniu. W założeniu kompozycja ma robić wrażenie tajemniczej i zmysłowej. To zapach niezwykle bogaty. Znajdziemy w nim mocno zarysowane nuty morskie, energetyczne cytrusy, miętę i przyprawy korzenne, eleganckie nuty drzewne i zmysłową wanilię.
Oryginalny flakon w kolorze morskiego błękitu zaprojektował Serge Mansau. Inspiracją był pęd bambusa.
Od lutego można kupić nowość marki Ferragamo, Signorina Misteriosa. Jest to zapach intensywny, z silnie zaakcentowaną nutą tuberozy połączoną z akordem smakowym. Tuż po powąchaniu poczujemy jednak modny w tym sezonie zapach dzikiej jeżyny.
Kompozycja orientalno-owocowa, wykreowana w IFF przez Nicolas Beaulieu, Sopie Labbè, Juliette Karagueuzoglou.
Z pewnością będzie to ciekawa propozycja dla miłośniczek serii pachnideł Signorina, które chciałyby spróbować trochę śmielszego, bardziej wyrazistego zapachu.
Rok 2016 w perfumach będzie niewątpliwie będzie kolejnym rokiem w którym modna będzie tuberoza. Znakiem rozpoznawczym tego sezonu mogą natomiast zostać nuty: jeżyny i mięty. To jednak dopiero początek. Być może czekają nas różne niespodzianki.
Misteriosa i Kenzo mnie ciekawią. Ale oczekiwań nie mam zbyt wysokich. Zdecydowanie bardziej entuzjastycznie witam nowości na sezon jesień/zima ;)
OdpowiedzUsuńFaktem jest, ze okres przedświąteczny to żniwa dla producentów prezentów, pewnie dlatego perfumy wtedy wprowadzane na rynek jednak bardziej uwodzą.
OdpowiedzUsuńTestowałam ostatnio w perfumerii perfumy Signorina Misteriosa, skusił mnie wygląd flakonika. Poprzednie edycje Signoriny mnie nie zachwyciły, zbyt nijakie i mdłe, w tej są jeżyny, więc już na początku miały plusa bo to moje ukochane owoce. Signorina Misteriosa rzeczywiście na początku pachnie bardzo, bardzo jeżynowo (przynajmniej na mnie) i to wprawiło mnie w doskonały nastrój :) Baza niestety jest dusząco-przesłodzona, co dyskwalifikuje ten zapach, z tym że dam mu jeszcze szansę gdy zrobi się bardziej wiosennie, może wtedy będzie się lepiej układał na mojej skórze. To pisałam ja, renniferlopez ;)
OdpowiedzUsuńDziekuje za komentarz reniferku. Ciekawa rzecz z tymi jeżynami, naprawdę jest ich ostatnio bardzo dużo w perfumach. W lecie robiłam filmik o jezynach w perfumach i nie miałam zbyt wiele przykładów wśród nowości. Bazowałam wiec na perfumach będących od lat w sprzedzazy. Teraz prawdziwy wysyp jeżyn. Ciekawe czy rodzi się trend jeżynowy?
UsuńHmmm może masz rację z tym jeżynowym trendem? Posprawdzam z ciekawości, może znajdę jakieś ciekawe perfumy z tymi owocami, bo przy Signorinie przeszłam od radości do rozczarowania...jeżyna to taki fajny, charakterny owoc, a tu ktoś wpadł na to, żeby go przesłodzić.
UsuńSalvatore kusi flakonem ;)
OdpowiedzUsuńFlakoniki do perfum wyglądają interesująco aczkolwiek wygląd to nie wsyzstko liczy się zapach, ja używam sprawdzonego perfumu 25TH Edition ze sklepu https://forever-produkty.pl/
OdpowiedzUsuń