Niektórzy twierdzą, że dawanie
perfum w prezencie jest zbyt ryzykowne, gdyż może się okazać, że
obdarowana osoba nie toleruje zapachu. Może się wówczas okazać,
że nawet kilkaset złotych ulotniło się z kieszeni bez pozytywnego
efektu.
Tymczasem bardzo duża część
miłośników pachnideł przyznaje, że swoje ulubione perfumy
dostała w prezencie. Dlaczego tak się dzieje? Bliskie osoby bardzo
często potrafią w nas dostrzec to, z czego my sami nie zdajemy
sobie sprawy i wybierają zapach, który będzie się doskonale
komponował z naszą osobowością, wizerunkiem, marzeniami. Prezent
w postaci perfum jest więc swoistym testem, czy odbarowujacy rozumie
obdarowaną osobę, potrafi jej słuchać, zna jej potrzeby i
uczucia.
Może sie jednak zdarzyć, że ktoś
nie ma zaufania do swojej wiedzy na temat perfum i dobieranie
zapachów uważa za prawdziwą czarną magię. Czy powinien
zrezygnować z kupowania pachnideł na prezent?
Nie zapominajmy, że perfumy to nie
tylko zapach. To często ozdobny, magiczny flakon, symboliczna nazwa,
prestiżowa nazwa marki. Wszystko to może mówić o naszych
uczuciach do obdarowanej osoby. Może stać się odmianą flirtu.
Kiedy dajemy komuś perfumy o nazwie "Uwielbiam" (J'Adore)
naprawdę nie trzeba nic więcej mówić.
Zwykle też zostanie doceniony
prezent, który będą stanowić perfumy droższe, z wyższej półki
niż na co dzień kupuje sobie obdarowana osoba.
Teorię już mamy, teraz trochę
konkretów, dla osób, które stawiają pierwsze kroki w świecie
pachnideł. Tym razem zabawimy się w wybieranie perfum według
klucza: "marka".
Perfumy bez ryzyka.
Tu z pewnością można polecić takie
marki jak Hugo Boss, Calvin Klein, DKNY, Lacoste. Ich perfumy zwykle
są uniwersalne, bezpieczne, z założenia mają odpowiadać jak
najszerszemu kręgowi odbiorców. Do tego kręgu można też zaliczyć
Estee Lauder, którą z pewnością docenią osoby zafascynowane
Stanami Zjednoczonymi. Pachnidła tej firmy z ostatnich lat są
nowoczesne, lecz bez kontrowersyjnych eksperymentów.
Natomiast dla osób młodych ciekawą
ofertę ma Tommy Hilfiger, który specjalizuje się w "ładnych"
zapachach.
Prestiż
Tu oczywiście przede wszystkim trzeba
wskazać na Chanel i Diora. Chanel robi perfumy nowoczesne, ale nie
eksperymentuje. Praktycznie każdy produkt tej marki to hit. Dior
stara się łączyć tradycję z nowoczesnością i nadążać za
nowymi trendami. Jego zapachy z ostatnich lat są bardzo dobrze
odbierane przez młodych.
Wyjątkowość
Z pewnością podkreślą ją perfumy
niszowe. Taki prezent docenią osoby, które można określić mianem
koneserów perfum. To takie marki jak np. Floris, Penhaligons, Creed,
Amouage. W ich sprzedaży specjalizuję się nieliczne perfumerie.
Dlatego najlepiej poszukiwania takiego pachnidła najlepiej zacząć
od internetu. Można zajrzeć choćby na stronę perfumerii Missala,
która ma bardzo szeroką ofertę takich zapachów. Uwaga, trzeba się
liczyć z wydatkiem kilkuset złotych (mniej więcej od 400 zł w
górę).
Tanie, lecz warte uwagi
Dla kontrastu można też wskazać całą
grupę zapachów, które nie wydrenują kieszeni, równocześnie
dając sporo satysfakcji. To przede wszystkie marki ze średniej półki
jak Coty, jeden z pionierów nowoczesnego perfumiarstwa, obecny na
rynku od ponad 100 lat i Bourjois - firma dla której kreował
zapachy Ernest Beaux, twórca słynnego No5 Chanel. Warto również
zwrócić uwagę na ofertę firm kojarzonych ze sportem czy ubraniami
dla młodych ludzi, jak Puma, adidas czy Mexx. Pachnidła tych marek
wpisują się zwykle w najnowsze trendy i są często kreowane przez
wybitnych perfumiarzy.
Dla fanów
Niewątpliwie najłatwiej jest wybrać
perfumy dla fanów znanych aktorów, piosenkarzy, sportowców czy jak
kto woli celebrytów. Swoje perfumy mają Kate Pery, Beyonce,
Richanna, Michael Jordan, Kate Moss i wielu, wielu innych. Pachnieć
jak idol? To też jest w zasięgu ręki. Szczególnie, że ceny
perfum celebrytów zwykle nie nalezą do najwyższych.
Ten tekst ukazał się tez na stronie mówimyjak
Ciężki temat, trudno jest trafić w gusta innych. Nawet te które podałaś jako bez ryzyka dla mnie sa mocno ryzykowne i czasem nieakceptowalne
OdpowiedzUsuńKtóre?
Usuń