niedziela, 25 stycznia 2015

Black Orchid luksusowa zmysłowość


Z okazji zbliżających się "walentynek", a także sporego zainteresowania postem pt. "Jak pachnie afrodyzjak"  postanowiłam zaprezentować kilka najbardziej zmysłowych perfum, które z niewiadomych przyczyn od dawna czekają w kolejce na prezentacje.
Black Orchid Toma Forda  ma blisko 10 lat, ale bardzo dobrze radzi sobie na rynku. W  ubiegłym roku był nawet jednym z bestselerów perfumeryjnych.  To pierwsze perfumy słynnego kreatora mody sygnowane jego nazwiskiem. Tom Ford, o którym pisałam tez w tym poście,  choć nie jest perfumiarzem, nie jest osobą przypadkową  w tej branży. Kiedy pracował dla Gucciego narodziły się perfumy  Envy i Rush, które zawładnęły rynkiem i wprowadziły do perfumiarstwa zupełnie nowe standardy - od kształtu flakonu, poprzez zapach, nazwę, a na przepełnionych erotyka reklamach skończywszy. Kiedy odchodził z firmy Gucci jej wartość rynkowa była dziesięciokrotnie wyższa od tej jaka była w chwili, gdy do niej trafił i wynosiła 3 miliardy
 U Yves Saint Laurenta, także kontrolował dział perfumeryjny, co zaowocowało nowatorskim Nu oraz  M7... oraz kilkoma skandalami związanymi z reklamą perfum tego szacownego domu mody.  Przekraczanie granic w materii szeroko pojętej zmysłowości stało się wiec jednym ze znaków rozpoznawczych kreatora. Tom Ford ma też w swoim dossier współprace z Estee Lauder, dla której pracował przy zapachu Yew Dew Amber Nude. W wywiadach podkreślał wtedy, że jest pod wielkim urokiem perfum Opium, których używała jego matka. W  perfumach sygnowanych przez Toma Forda rzeczywiście wyczuwa się umiłowanie do woni wyrazistych i otulających niczym Opium.
Taka tez jest właśnie koncepcja zapachu Black Orchid. Kreator zawsze podkreślał, ze chciał stworzyć perfumy staroświeckie i nowoczesne jednocześnie. Zapach jest ciężki, zawiesisty, bogaty i złożony.   Zmysłowy i być może nawet prowokacyjny. To nie jest zapach który flirtuje,  to sa perfumy władcze i dominujące pełne przepychu i luksusu. Zadowoli miłośników perfum wyrazistych,  a nawet niszowych.  Dla osób, które doceniają intensywne zapachy i nie boja się emanować wyrazistymi perfumami. Zapach można określić jako kadzidlano smakowy (czekoladowy). Ciekawostka wydaje się zawarty w perfumach akord, nazwany przez producenta "Noir gourmand" czyli czarny smakowy. W jego skład wchodzi czarna wanilia, kokos, imbir, sok ananasowy, czarne rodzynki, zmieszane z nuta ciepłego mleka ze szczypta cynamonu.


W tym roku perfumy reklamowała popularna modelka Cara Delevigne. Czy to jej zawdzięczamy powrót Black Orchid do czołówki najlepiej sprzedających się zapachów 2014 roku?



13 komentarzy:

  1. Cynamon, wanilia, te składniki mnie pociągają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spotkałam się określeniem, ze jest to zapach dla femme fatale i coś w tym jest http://www.mimifroufrou.com/scentedsalamander/2006/11/post_23.html
      ale zeby nikogo nie urazic wolałam okreslenie, ze to perfumy dla kobiety silnej. Zapach jest bardzo wyrazisty i niesamowicie wydajny. Mam miniaturkę o pojemności 4 ml i starczy mi jeszce na dlugo. Mysle, że osoba, która zafunduje sobie takie perfumy mogłaby sie nimi cieszyć nawet kilka lat.

      Usuń
    2. Wąchałam Go... czy ja bym się na niego odważyła? hmmmmm..... pojęcia nie mam! Jedno jest pewne - musiałabym Go dłużej ponosić... porozmawiać... tak jak określiłaś - zapach jest Władczy! ;)

      Usuń
    3. O tak, prozmawiac zawsze warto!

      Usuń
  2. Tom Ford to Midas. Uwielbiam Tuscan Lether

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię ciężkie zapachy, lubię czuć się zmysłowo dzięki perfumom, poproszę o próbkę tych perfum, skusiłaś mnie niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama jestem ciekawa Twojej opinii. Pamietaj, ze to pierwsza liga wśród silnych zapchów. Angel przy nim to ... niewiniątko innocent;)

      Usuń
    2. "Angel przy nim to ... niewiniątko innocent;" ahahahahahaha... DOKŁADNIE! :D

      Usuń
    3. "Angel przy nim to ... niewiniątko innocent;" ahahahahahaha... DOKŁADNIE! :D

      Usuń
    4. he he dobre określenie, Angel hmm mój ulubiony, nie powiem co mam na myśli wąchając go :)

      Usuń
  4. Zbieram pieniądze na Sahara Noire :D

    OdpowiedzUsuń